Czekają nas ważne zmiany dotyczące rozliczeń za energię elektryczną, które mogą mieć istotny wpływ nie tylko na wysokość naszych rachunków, ale także na decyzje dotyczące inwestycji w OZE. Co się zmieni? Wyjaśniamy.

Od 1 lipca 2024 r. rozliczenia za energię elektryczną odsprzedawaną do sieci przez prosumentów (właścicieli instalacji fotowoltaicznych) będą odbywały się w oparciu o stawki godzinowe, które mogą się zmieniać w ciągu dnia w zależności od popytu na energię i cen na rynku energii.

Od kolejnego miesiąca stawki godzinowe będą mogły być też stosowane w rozliczeniach za zakup energii. Dostawcy obsługujący powyżej 200 000 klientów zobowiązani są wówczas wprowadzić do swojej oferty tzw. taryfy dynamicznej.

W obu przypadkach korzystanie ze stawek, które zmieniają się z godziny na godzinę będzie możliwe tylko dla odbiorców korzystających z tzw. inteligentnego licznika. W pierwszej kolejności będą mogli więc z nich skorzystać użytkownicy nowoczesnych instalacji fotowoltaicznych w systemie net-billing. Ale nie tylko, bo wymiana liczników trwa – sama sieć Energa wymieniła ich już ponad 2 miliony.

Taryfy dynamiczne to rozwiązanie gwarantujące większą autonomię odbiorców, którzy będą mogli samodzielnie podejmować decyzje, kiedy i po jakiej cenie chcą korzystać z energii elektrycznej. Korzystnie będzie na przykład zaplanować włączenie urządzeń pobierających najwięcej prądu (np. pralka czy zmywarka) w godzinach, gdy jest on najtańszy.

Kto zyska najwięcej? Odbiorcy, którzy nie tylko świadomie zarządzają zużyciem prądu, ale też wytwarzają własną energię i korzystają z systemów jej magazynowania. Magazyny energii pozwolą bowiem kupować energię wtedy, kiedy jest tanio i korzystać z własnych zasobów, kiedy jest drogo. A nadwyżki zmagazynowanej energii będzie można sprzedać po wyższej cenie, kiedy będzie na nią największy popyt. Dlatego eksperci przewidują, że w nowej edycji programu Mój Prąd instalacje umożliwiające produkowanie własnej energii i jej magazynowanie będą jeszcze bardziej promowane. Mamy nadzieję, że już wkrótce poznamy szczegóły.

Warto też zwrócić uwagę, że czym więcej odbiorców będzie korzystać ze stawek godzinowych, tym mniejsze będzie obciążenie systemu energetycznego w godzinach szczytu. Zapewni to większą stabilność sieci oraz niższe koszty modernizacji i tym samym niższe opłaty dla odbiorców końcowych.

Zmiany są duże i można by długo o nich pisać. Będziemy dla Was trzymać rękę na pulsie i o ważnych kwestiach informować na bieżąco. Zapraszamy też do kontaktu z naszym zespołem ekspertów, który odpowie na wszelkie pytania i pomoże przygotować się do nowych sposobów rozliczeń.

Dodaj komentarz