Za nami rekordowy rok w rozwoju fotowoltaiki. Moc instalacji słonecznych wzrosła o 150 proc. Polska stała się tym samym czwartym pod względem inwestycji słonecznych rynkiem w Unii Europejskiej. Duża w tym zasługa prosumentów, którzy produkują energię elektryczną w mikroinstalacjach na własne potrzeby. Coraz częściej w fotowoltaikę inwestują też mali, średni i duzi przedsiębiorcy, widząc w tym realną szansę na obniżenie kosztów i uniezależnienie się od drożejących cen energii elektrycznej. Według przewidywań Instytutu Energetyki Odnawialnej w latach 2022 i 2023 udział farm fotowoltaicznych w całkowitej mocy zainstalowanej zrówna się z udziałem mikroinstalacji.
Fotowoltaika, a wytwarzanie własnej energii
Z punktu widzenia przedsiębiorców, wytwarzanie energii elektrycznej we własnych elektrowniach jeszcze nigdy nie było takie proste. Fotowoltaika jest tu najchętniej wybieraną technologią ze względu na łatwy i szybki proces inwestycyjny. Montaż farmy fotowoltaicznej o mocy kilkuset kilowatów czy nawet powyżej megawata zajmuje kilka miesięcy. Następnie sama obsługa elektrowni nie wymaga od przedsiębiorców skomplikowanych czynności czy zatrudniania dodatkowych pracowników. Natomiast elektrownia będzie pracowała przez 20 lat, a nawet dłużej, dostarczając w tym czasie przedsiębiorstwu prąd niemal za darmo. Mogą wykorzystać energię wyprodukowaną w elektrowni słonecznej na własne potrzeby, a nadwyżkę produkcji sprzedać do sieci, mając pewność uzyskania ceny na poziomie rynkowym.
Inwestycja w farmy fotowoltaiczne
Nic więc dziwnego, że rynek fotowoltaiki rozwija się najszybciej ze wszystkich sektorów odnawialnej energii w Polsce, w czym jest duża rola drobnych inwestorów. Łączna moc zainstalowana w źródłach fotowoltaicznych na koniec 2019 roku wynosiła niespełna 1500 MW, zaś na koniec 2020 roku było to ponad 3900 MW – podały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Tempo wzrostu nowych mocy w fotowoltaice pobiło w ubiegłym roku wszystkie dotychczasowe prognozy.
Na korzystne warunki rozwoju fotowoltaiki składa się wiele czynników. Polscy inwestorzy mają duży wybór rozwiązań, technologii i wykonawców. Ceny paneli fotowoltaicznych spadły, a ich wydajność wzrosła. Na rynku pojawiają się coraz lepsze rozwiązania technologiczne, które podnoszą efektywność i niezawodność fotowoltaicznych systemów. Dostawcami rozwiązań są tu także polscy producenci. Inwestor ma więc kompleksową obsługę dotyczącą instalacji fotowoltaicznej.
Farmy fotowoltaiczne – szybka stopa zwrotu
Przedsiębiorcy inwestujący w farmy fotowoltaiczne mają pewność szybkiej stopy zwrotu inwestycji. Inwestycje w instalacje na użytek własny zwracają się w ciągu około 5 lat, a nawet szybciej, ponieważ wciąż drożeje energia elektryczna. Mowa tu o czasie zwrotu inwestycji realizowanej bez dofinansowania, wyłącznie ze środków własnych. Do tej pory ważnym źródłem finansowania inwestycji fotowoltaicznych w Polsce były fundusze unijne, zarządzane z poziomu regionów czyli Regionalne Programy Operacyjne. Nadal środkami na inwestycje w odnawialne źródła energii dysponuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który oferuje pożyczki i możliwość ich częściowego umorzenia.
Finansowanie fotowoltaiki
W tego typu inwestycje chętnie angażują się banki, które coraz więcej pieniędzy przeznaczają też na kredyty finansujące odnawialne źródła energii. Możliwy jest też leasing paneli fotowoltaicznych, który pozwala nie angażować dużych środków własnych przedsiębiorstwa. Przy odpowiednim doborze parametrów instalacja fotowoltaiczna może w ciągu kilku lat spłacać się sama, bez angażowania finansów firmy i bez jakichkolwiek dopłat czy programów wsparcia.
Farma fotowoltaiczna, a lokalizacja
W przypadku inwestycji w farmę fotowoltaiczną duże znaczenie ma trafny wybór miejsca posadowienia paneli. Wielu przedsiębiorców dysponuje właśnie takimi nieruchomościami. Instalacja fotowoltaiczna może być posadowiona zarówno na gruncie, jak i na dachach nieruchomości przedsiębiorstwa. Liczy się nie tylko odpowiednie powierzchnia i nasłonecznienie, ale także odległości od miejsca przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Na koniec 2020 roku warunki przyłączenia do sieci średniego i wysokiego napięcia posiadało ponad 5,6 tys. projektów fotowoltaicznych o łącznej mocy prawie 10 GW. Ogromną większość wśród projektów z wydanymi warunkami przyłączenia stanowią projekty o mocy około 1 MW.
Jednocześnie szykowane są kolejne ułatwienia. Wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii wymaga uzyskania koncesji, jednak w przypadku małych instalacji o mocy do 500 kWp nie jest to wymagane, a wkrótce ten próg ma zostać podniesiony do 1 MW. Zmiany obejmą obszar planowania przestrzennego i farmy fotowoltaiczne o mocy do 1 MW będzie można wybudować także, gdy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tego nie przewiduje.
Zarabianie na farmach fotowoltaicznych, a pandemia
Pomimo pandemii i zamknięcia lub ograniczenia działalności niektórych gałęzi inwestycje w fotowoltaikę nie zwalniają tempa. Wręcz przeciwnie. Rynek farm słonecznych do 1 MW rozwija się prężnie głównie dzięki systemowi aukcyjnemu. To jednak nie wszystko. Przedsiębiorcy z różnych branż od ogrodniczej, przez produkcyjną po usługi instalują fotowoltaikę, by korzystać z taniej energii i zarabiać na sprzedaży nadwyżek produkcji.
Jak mówi Jakub Jadziewicz, członek zarządu Alians OZE: Ta aktywność małych i średnich inwestorów oraz przedsiębiorców sprawia, że w fotowoltaice Polska ma szansę znaleźć się w pierwszej dziesiątce najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Dodatkowo rozwój rynku, a także sukcesywny wzrost naszego przedsiębiorstwa, sprawił, że od 2021 roku rozpoczęliśmy dywersyfikacje naszej działalności, poszerzając portfolio produktowe oraz koncentrując część naszego biznesu na dużych projektach inwestycyjnych. Połączenie naszego potencjału w zakresie projektowania, dostaw i montażu instalacji fotowoltaicznych oraz perspektyw inwestycyjnych otwiera przed nami nowe ścieżki rozwoju. Alians OZE wykonuje farmy fotowoltaiczne dla inwestorów zewnętrznych oraz zakupuje projekty farm o potencjale powyżej 0,5 MW.