Alians OZE Index: Fotowoltaika w oczach Polaków jest doskonałym narzędziem do poczynienia znacznych oszczędności wobec coraz wyższych kosztów energii. Przyglądamy się, co dokładnie jest największą motywacją do inwestycji w rozwiązania PV.

Przypomnijmy, że aktualnie Polska plasuje się na 4 miejscu w Unii Europejskiej[1] co do rocznego przyrostu mocy z PV. Już pod koniec 2020 r. w Polsce było przyłączonych ok. 4 GW mocy z fotowoltaiki (co dało wzrost mocy o ok. 200% w ciągu roku). Z tego 75% mocy stanowiły mikroinstalacje, a 20% farmy słoneczne. Analizując ubiegłe lata dynamicznego rozwoju rynku fotowoltaicznego szacuje się, że przyrosty tego segmentu utrzymają się na poziomie ok. 2-2,5 GW rocznie. Oznacza to przyrost do 2030 r. na poziomie nawet ok. 20–25 GW.

Fotowoltaika i powody jej rozwoju.

Badanie „OZE Index – Fotowoltaika oczami Polaków” zrealizowane przez Alians OZE jednoznacznie potwierdza, że do Polaków przede wszystkim trafiają kwestie oszczędności, jakie niosą ze sobą produkty OZE. Z raportu wynika, że największą motywacją dla założenia fotowoltaiki jest w efekcie uzyskanie darmowego źródła energii. Już 62% respondentów odpowiedziało, że było to bezpośrednim powodem do podjęcia decyzji
o inwestycji.

Dzięki fotowoltaice, mamy możliwość wyeliminowania prawie wszystkich kosztów związanych z energią elektryczną: energii czynnej, opłaty dystrybucyjnej, a w przypadku przedsiębiorstw także opłaty mocowej. Wtedy rachunki drastycznie spadają w związku z tym, że nie pobieramy mediów i usług z sieci, tylko produkujemy energię na własne potrzeby.” – mówi Jakub Jadziewicz, Członek Zarządu Alians OZE.

Obok darmowego źródła energii, ogromne znaczenie dla konsumentów ma dofinansowania do instalacji, co wskazało aż 50% respondentów, na przykład program „Mój Prąd”, który w znacznym stopniu przyczynia się do rozwoju fotowoltaiki w Polsce od 2019 roku. Obok niego pozostają kolejne kanały wsparcia, jak program „Czyste Powietrze”, czy atrakcyjna ulga termomodernizacyjna.

Infografika prezentująca dane dot. fotowoltaiki zaprezentowane w tekście

 

Kolejnym silnym argumentem jest niezależność od podwyżek cen prądu, na co wskazało 48% respondentów. Bez wątpienia wpływ na to mają rosnące koszty energii elektrycznej. Wprowadzenie opłaty mocowej oraz podwyżki na usłudze dystrybucji od 1 stycznia br. to temat wciąż budzący emocje. Podniesione wartości oznaczają dla klientów podwyżkę kosztów rzędu od siedemnastu do dwudziestu kilku proc. Rosnący poziom cen za energię oraz opłata mocowa powodują, że własne źródło produkcji energii z fotowoltaiki stało się bardzo atrakcyjne dla klientów. Do tego dochodzi bardzo niepokojący i stały wzrost kosztów certyfikatów CO2. Docelowo odbije się on na rachunkach za energię, które złagodzić może właśnie alternatywa w postaci własnej elektrowni.

Ceny, w których będą te koszty uwzględnione i które już za chwilę będziemy musieli płacić w rachunkach, są mocno niepokojące. Ta alternatywa, a raczej oszczędności, które ze sobą niesie fotowoltaika, naprawdę stają się jedynym wyjściem. W porównaniu z dotkliwymi skutkami wzrostów, to bardzo krótka perspektywa, z którą pojawią się dla klientów maksymalne korzyści. ”komentuje Jakub Jadziewicz.

Ile możemy więc zaoszczędzić?

Skala oszczędności jest już stricte uzależniona od zużycia oraz wielkości instalacji zamontowanej przez klienta. Jednak w skali roku możemy mówić o znacznych oszczędnościach. Przykładowo, klient indywidualny posiadający instalację 5 kWp, której koszt wynosi 25 000 zł brutto zaoszczędzi około 3 tys. zł rocznie na zużyciu energii, plus między 4 a 8 tys. zł jednorazowo na uldze termomodernizacyjnej (w zależności od progu podatkowego). Posiadacze instalacji o mocy 10 kWp (o wartości 45 000 zł brutto) oszczędzą z kolei około 6 tys. zł rocznie na zużyciu oraz około 7-14 tys. zł jednorazowo dzięki uldze. Do tego dochodzą dotacje np. „Mój prąd”, którego tegoroczna edycja zapewnia 3 tys. zł dofinansowania.

Należy zaznaczyć, że rozwiązania oparte na fotowoltaice przyczyniają się do znacznego ograniczenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Jest to istotny aspekt przy decydowaniu się na panele fotowoltaiczne dla 46% badanych. Moduły PV nie potrzebują do produkcji energii surowców w postaci paliw kopalnych, np. węgla, więc nie emitują CO2. Energia wytwarzana jest tylko pod wpływem światła słonecznego, dlatego też prąd produkowany z ogniw PV nazywany jest czystą energią elektryczną.

Następnym powodem dla którego Polacy decydują się na fotowoltaikę jest gwarancja bezpieczeństwa energetycznego – 25%, wzrost wartości nieruchomości – 22%. Niezawodność instalacji oraz ulga podatkowa  jest ważna dla 22%. Widzimy więc wyraźnie, że czynnik ekonomiczny jest głównym determinantem i motywatorem do podjęcia takiej inwestycji. Biorąc pod uwagę aspekt rynkowy i gospodarczy, nie zapowiada się, aby miało to ulec znaczącej zmianie.

Fotowoltaika i planowanie inwestycji

Według badania przeprowadzonego, prawie połowa respondentów nieposiadających aktualnie instalacji fotowoltaicznych zamierza zainwestować w nie w przyszłości – 49%. 40% z nich planuje zrobić to w ciągu najbliższego roku, z czego 21% wdroży ten plan w życie jeszcze w przeciągu najbliższego półrocza. Liczby te nie zaskakują – pomimo dynamicznej sytuacji na runku, boom na fotowoltaikę nadal trwa i ma się naprawdę nieźle.

Najczęstsze powody inwestycji

Dlaczego Polacy w ogóle planują inwestycję w PV? Wskazania padały przede wszystkim na aspekt ekonomiczny. Możliwość poczynienia oszczędności jest największym motywatorem do podejmowania decyzji. Ograniczenie kosztów w budżecie wymieniane jest jako pierwsze w kolejce powodów podjęcia decyzji przez 73% badanych. Tuż za nimi padły wskazania na aspekt ekologii, z wynikiem 35%. Dalej na liście znalazły się takie odpowiedzi jak: niezależność od dostawców energii i podwyżek (8%).

Dalszy kierunek rozwoju

Co istotne, kolejne lata przyniosą nowe rozwiązania technologiczne, poprawiające wydajność działania instalacji fotowoltaicznych. To z pewnością także wpłynie na utrzymanie atrakcyjności fotowoltaiki jako inwestycji w niezależne źródło energii.

„Z ciekawością przyglądamy się jak z biegiem czasu zmienia się rynek OZE. Szczególnie widać, jak ulegają zmianie proporcje pomiędzy segmentami mikroinstalacji (prosumenci i przedsiębiorstwa ukierunkowane na autokonsumpcję) a dużymi farmami PV. Pod koniec 2020 r. na 4 GW mocy, aż 75% pochodziło z mikroinstalacji (tj. do 50kWp). Przewidujemy, że w przeciągu następnych kilku lat ten segment będzie się już tylko stabilizował, z kolei coraz mocniej rozwijać się będą farmy słoneczne. Klienci biznesowi zdają sobie sprawę, że PV dzisiaj staje się dla nich koniecznością.” – podsumowuje ekspert.

Co jeszcze powstrzymuje przed inwestycją?

Aspekt rynkowy i gospodarczy o stałej i mocnej wzrostowej tendencji, w dalszym ciągu będzie umacniał fotowoltaikę jako jedno z najchętniej wybieranych rozwiązań OZE przez konsumentów. Co jednak z tymi, którzy nie myślą o instalacji? Respondenci, którzy nie planują takiej inwestycji, za najczęstszą przyczynę podają brak odpowiednich środków do jej sfinansowania (27%). Dla 16% nie wydaje się to być z kolei opłacalnym przedsięwzięciem. Biorąc jednak pod uwagę wzrosty cen oraz wprowadzane nowelizacje dotyczące energii, sytuacja ta może ulegać dynamicznym zmianom.

Infografika prezentująca dane dot. fotowoltaiki zaprezentowane w tekście

Badanie Alians OZE „OZE Index – Fotowoltaika oczami Polaków” przeprowadzone zostało na próbie 802 osób w wieku 16-65 lat mieszkających w domach, w tym 197 respondentów posiadających instalacje fotowoltaiczne. Zrealizowane przez ARC Rynek i Opinie, kwiecień 2021.

[1] Dane pochodzą z badania Solar Power Europe. W 2020 roku Polska znalazła się na czwartym miejscu pod względem przyrostu mocy zainstalowanej PV (fotowoltaiki) w UE. Wyprzedziły nas tylko Niemcy, Holandia i Hiszpania.

Dla biznesu

Fotowoltaika dla firm

Dla domu

Fotowoltaika dla domu

Strefa wiedzy

Strefa wiedzy